Nasza bezradność, by kochać miłością ofiarną o własnych siłach. Konf. 14.10.2025

Konferencja ks. Mieczysława Jerzaka

Zacisze, 14 października 2025

Nasza bezradność, by kochać miłością ofiarną o własnych siłach

To, co czynimy o własnych siłach, polegając na własnych pomysłach i możliwościach nie przynosi Bogu chwały. Jeśli podejmujemy się wykonania zadań oddając siebie i to co robimy Matce Bożej, to zawsze przyniesie chwałę Bogu, nawet gdy spotkamy się z trudnościami.

Jesteśmy bezradni, by kochać miłością ofiarną o własnych siłach. Pan Jezus po zmartwychwstaniu spotykał się z apostołami i przygotowywał ich do swojego wstąpienia do nieba. To przygotowanie w szczególny sposób dotyczyło św. Piotra, który miał zostać pierwszym papieżem. Chrystus pytał się ucznia, czy Go miłuje. Piotr już wcześniej składał podobne deklaracje, kiedy widział cudowny połów ryb, gdy rozpoznał pierwszy, że Jezus jest Mesjaszem. Także na ostatniej wieczerzy Piotr zapewniał, że nigdy nie opuści swojego Mistrza i na dowód swojej ludzkiej wierności obciął ucho słudze najwyższego kapłana. Długo Piotr nie rozpoznał prawdy o sobie samym. Stało się to już po pojmaniu Jezusa, kiedy Piotr wypierał się znajomości z Nim, a później gorzko zapłakał.

Słysząc pytanie Jezusa: czy miłujesz Mnie, Piotr miał już świadomość swojej słabości, ograniczenia swoich ludzkich sił. Odpowiedział: tak, Ty wiesz, że Cię miłuję, choć jeszcze nie wiedział, jakie będą jego przyszłe zadania, odpowiedzialność i losy. Piotr rozumiał dobrze, jak wygląda jego wierność. Wiedział, że potrafi wiele mówić i obiecywać, ale rzeczywistość jest inna niż jego deklaracje.

W języku hebrajskim istnieje gradacja słów określających słowo miłość. Agape oznacza miłość bezwarunkową, wymagającą całkowitego daru z siebie i absolutnej wierności. Miłość fileo, oznacza ludzkie uczucia miłości, sympatii i przyjaźni oraz miłość eros oznaczająca miłość w sensie pożądania. Język polski jest uboższy pod tym względem i potrzebne jest do określenie miłości.

Na pytanie pierwsze i drugie Jezusa: czy miłujesz mnie miłością agape, Piotr odpowiada: tak, miłuję Cię miłością fileo. Przy trzecim pytaniu Jezus schodzi do poziomu Piotra. Wie, że uczeń nie jest w stanie kochać miłością bezwarunkową o własnych siłach, choć widział cuda, uzdrowienia, czy Przemienienie na Górze Tabor. Piotr jest świadomy, że może kochać Chrystusa miłością opartą tylko na własnych siłach. Dlatego Jezus, znając dobrze Piotra, zniża się do jego poziomu i pyta: czy miłujesz Mnie miłością fileo? Piotr odpowiada: Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię miłuję miłością fileo, miłością ludzką.

Wiele lat później w Rzymie Piotr w czasie prześladowań mając możliwość ucieczki z miasta korzysta z tej okazji. Wtedy na jego drodze staje Chrystus idący w kierunku Rzymu. Piotr pyta się Go: quo vadis Domine – dokąd idziesz Panie? Piotr uznaje prawdę o swojej duchowej nędzy i decyduje się powrócić do tych, co oddają życie dla Chrystusa.

My też możemy znaleźć się w takich okolicznościach. Możemy zobaczyć swoją zmienną i kruchą miłość do Chrystusa. Nie uciekajmy od prawdy o sobie. Ufajmy, że choć jest to niemożliwe po ludzku, to Jezus swoją łaską może dopełnić naszą wolę i obdarzy nas miłością Bożą. Prośmy Matkę Bożą o łaskę takiego życia.