Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy. Konf. 28.05.2024

Konferencja ks. Kazimierza Sztajerwalda

Zacisze, 28 maja 2024

Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy

Nasza Winnica » Ogłoszenia – Zesłanie Ducha Świętego

Czy poznanie prawdy jest dla nas powodem radości? Jezus w czasie ostatniej wieczerzy zapowiedział uczniom zesłanie Ducha Świętego. „Gdy przyjdzie Paraklet, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On zaświadczy o Mnie”. (J 15, 26)

Pierwszym powołanym, by mówić Prawdę jest Jezus Chrystus. Jezus ma wiele do powiedzenia uczniom, ale oni nie są w stanie tego znieść. Nie możemy znieść prawdy, ponieważ Dobra Nowina jest trudna do przyjęcia. Potwierdzeniem jest to, że nie lubimy, gdy ktoś powie nam trudną prawdę o nas. Najczęściej nie jest to dla nas przyjemne. Ale ważne jest, jak zostanie nam to przekazane. Czy będzie to powiedziane z uśmiechem, życzliwie, bez potępiania? Przypomnijmy sobie, w jaki sposób przekazujemy trudną prawdą dzieciom. Czy jest to dla nich przyjemne? Szatan też posługuje się prawdą, ale w jaki sposób? On mówi tak, żeby zniechęcić, przygnębić. Jezus posyła Ducha Prawdy, który ma przekonać świat o grzechu, jednocześnie dając nadzieję. Tak, by człowiek nie skupiał swojej uwagi wyłącznie na grzechu, ani na sobie samym, ale kierował swoje myśli ku Jezusowi, wzywającemu skruszonego grzesznika: „Pójdź za Mną”. Bóg nie potępia, ani nie odrzuca człowieka lecz z radością przyjmuje go, kiedy przyznaje się do grzechu i do prawdy o sobie.

Pewna starsza pani mieszkała ze swoją rodziną. Ubolewała, że choć ich dobrze wychowała, to dzieci nie chodzą do kościoła, nie modlą się. Próbowała ich upominać, ale to przynosiło odwrotny skutek. Zastanowiło ją to. Przemyślała swoją postawę. Uświadomiła sobie, że jest pyszna, bo chce narzucić swojej rodzinie, jak mają żyć. Coś się w niej zmieniło. Przestała napominać rodzinę. Przepraszała Boga za swoją postawę, prosiła o cud. I cud się dokonał.

Jezus powiedział, że: „Duch Święty, gdy przyjdzie, to przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony. Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. ”. (J 16, 8 – 13) Dlaczego Jezus mówi, że tak trudno uczniom znieść prawdę? Ponieważ dopóki Jezus był wśród nich nie mogli znieść prawdy, ale po Jego śmierci poznali prawdę o sobie i ją przyjęli. Kto pozna prawdę o sobie i ją przyjmie, zostanie usprawiedliwiony przez Jezusa. Duch Święty, Paraklet – to nasz adwokat, obrońca i daje nam Chrystusa. Nie broni przed oskarżeniami, ale pomaga nam się otworzyć, pomaga przyznać się do winy i grzechu, pomaga otworzyć się na Chrystusa. Paraklet pomaga uznać prawdę i żyć prawdą. Pomaga radować się prawdą o sobie. Duch Święty daje świadectwo o nas jacy jesteśmy. My stając w prawdzie dajemy świadectwo o miłosierdziu Chrystusa. Człowiek stojący w pokornie w prawdzie przynosi chwałę Bogu. Czy Matka Boża stawała w prawdzie? Ona żyła w prawdzie. Nie doświadczyła grzechu, ale uznawała, że sama z siebie nie ma nic. To też jest prawda.

Gdy Bóg stwarzał przemówił do morza, aby w nim zaroiły się ryby, ale nie przemawiał do ryb. Bóg przemówił do ziemi, aby na niej rozmnażały się rośliny i zwierzęta, ale nie przemawiał do roślin i zwierząt. Stwarzając człowieka powiedział: Uczyńmy człowieka na nasze podobieństwo. Morze może żyć bez ryb, ale ryby bez morza nie mogą. Ziemia może istnieć bez roślin i zwierząt, ale rośliny i zwierzęta nie mogą żyć bez ziemi. Bóg może istnieć bez człowieka, ale człowiek bez Boga nie może istnieć. Bez Boga byśmy uschnęli i znikli.

Matka Boża raduje się tym, co ma. Bóg nie buduje na pustce. On widzi w nas dobro i na tym buduje. Nie skupia się na grzechu. Grzech jest prawdą o nas, ale prawdą jest też to, że jesteśmy odkupieni. Gdy nie potrafimy sobie darować złych uczynków, przypomnijmy sobie. Czy nie wyspowiadaliśmy się z tych grzechów? Czy nie otrzymaliśmy rozgrzeszenia? Więc dlaczego nie cieszymy się tym, co otrzymaliśmy? Bóg chce w nas działać. Matka Boża jest radosną żebraczką oczekującą na wielkie łaski Boże. Dziękujmy Bogu za trudnych bliźnich, którymi Bóg się posługuje, by nas przemieniać.