Pielgrzymka na Jasną Górę, 6.04.2024 - relacja

Pielgrzymka Ruchu Rodzin Nazaretańskich na Jasną Górę
Czekam na Twe miłosierdzie
Rozpoczęcie nowenny przed Jubileuszem 2033

Obraz Jezusa Miłosiernego – Wikipedia, wolna encyklopedia

W pierwszą sobotę miesiąca kwietnia, a jednocześnie w przeddzień Niedzieli Miłosierdzia Bożego odbyła się Pielgrzymka Ruchu Rodzin Nazaretańskich na Jasną Górę. Pielgrzymka rozpoczęła przygotowania Kościoła do Jubileuszu Odkupienia w 2033 roku, czyli rocznicy dwóch tysięcy lat od wydarzeń zbawczych: Ostatniej Wieczerzy, Krzyża, Zmartwychwstania, Zesłania Ducha Świętego, a także wylania zdrojów Miłosierdzia i zawierzenia Maryi św. Jana Apostoła, a przez niego nas wszystkich. Jubileusz to moc płynąca z krzyża Jezusa, z Eucharystii i z zawierzenia się Maryi. Pielgrzymce towarzyszyło hasło: „Czekam na Twe miłosierdzie”.

Rano blisko 1000 osób zgromadziło się w auli ojca Kordeckiego na Jasnej Górze wraz z swoimi kapłanami. Był też z nami ks. biskup Andrzej Siemieniewski, Opiekun Ruchu Rodzin Nazaretańskich  z ramienia Konferencji Episkopatu Polski. Z RRN diecezji warszawsko–praskiej przybyło przeszło 100 osób, wraz z ks. Januszem Kopczyńskim i ks. Tomaszem Bieńkowskim, któremu towarzyszyło dwoje młodych parafian z kościoła bł. Edmunda Bojanowskiego. Przybyłych powitał ks. Pawła Jakimcio z RRN archidiecezji gdańskiej

Konferencja w auli ojca Kordeckiego

Wysłuchaliśmy konferencji ks. Dariusza Kowalczyka, Moderatora Krajowego RRN. Oto kilka myśli z jego konferencji: Przeżywamy oktawę wielkanocną, która w Kościele Katolickim jest uznawana jako jeden Dzień Zmartwychwstania Pana Jezusa. Przeżywamy także rozpoczęcie Jubileuszu ważnych wydarzeń zbawczych, czyli dwóch tysięcy lat od : Ostatniej Wieczerzy, Krzyża, Zmartwychwstania, Zesłania Ducha Świętego, a także wylania zdrojów Miłosierdzia i zawierzenia nas wszystkich Maryi w osobie św. Jana Apostoła. Czas Nowenny związany jest ze znakami czasu, w których Bóg pokazuje, jak chce działać. Znakami czasu jest znak Eucharystii i znak zawierzenia się Matce Bożej. Znaki Eucharystii, przez które Bóg działa to są cuda eucharystyczne, które miały miejsce w Polsce w ostatnich latach w Sokółce i w Legnicy. Drugi znak, to wzrastająca ilość osób, które chcą zawierzyć się Maryi w Polsce.

Kościół zrodził się z przebitego boku Jezusa, kiedy z Jego rany wypłynęła krew i woda. Ewa też została stworzona z boku uśpionego Adama. Początek Kościoła zawiera w sobie tajemnicę przebitego boku Jezusa i Jego przebitego serca. Na krzyżu Jezus zwyciężył każdy grzech. Tajemnica krzyża ujawnia się w naszym życiu, w życiu rodzin. Wszystkie cuda Jezusa, Jego słowa pełne mocy służyły temu, by zrozumieć, że na Kalwarii objawiła się chwała Boża. Św. Paweł w I Liście do Koryntian pisze: „Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych zaś, którzy są powołani, tak spośród Żydów, jak i spośród Greków, Chrystusem, mocą Bożą i mądrością Bożą”. Jezus zmartwychwstały w rozmowie z uczniami nie szukał zemsty, nie krytykował ich ale ukazał im moc swojej miłości i miłosierdzia. Moc Boża przychodzi w sposób niepojęty, niezrozumiały tam, gdzie jest największa słabość i porażka.

Przygotowujemy się do Jubileuszu 2 tysiąclecia wydarzeń zbawczych. Jest to Jubileusz mocy Bożej. Jezus zachęca każdego, kto Go chce pójść za Nim, by Go naśladował. Krzyż niesiony przez człowieka przyczynia się do obumierania starego sposobu życia i do objawienia się nowego. Należy modlić się o przemianę swojego serca i bliźnich, ale by modlitwa została wysłuchana potrzebna jest też jałmużna i post. Nawrócenie będzie możliwe, gdy podejmiemy służbę miłosierdzia i przekreślimy siebie. Jesteśmy jak ziarno, które gdy wpadnie w ziemię musi obumrzeć, by wydało plon obfity. Glebą jest rodzina, ojczyzna, środowiska w których żyjemy i pracujemy. Nasi bliźni często krzyżują nasze plany, są wymagający, ale mamy im służyć. Służba w dobie laicyzacji jest szczególna. Trzeba wyjść do poranionych, do grzeszników z posługą miłosierdzia w duchu ojcowskim. Duch Pański posyła nas jak Jezusa, byśmy nieśli dobrą nowinę ubogim, to jest nasze zadanie wobec zagubionych duchowo ludzi. Jezus był jak lekarz. Niósł uzdrowienie grzesznikom, celnikom, kolaborantom, faryzeuszom i uczonym w Piśmie. Wziął na siebie grzechy wszystkich w tym Judasza i nasze też.

Zadaniem apostoła Piotra i naszym jest łowić ludzi, wyciągać ich z wód zła i grzechu. Miłosierdzie i miłość bezwarunkowa ratuje świat. Tylko ten przekaże miłość Bożą, kto sam jej doświadczył. Bóg nam okazał miłosierdzie, kiedy byliśmy grzesznikami, gdy na miłość Jego nie zasługiwaliśmy, dlatego my mamy iść do pogubionych. Kochać drugiego człowieka miłością bezwarunkową jest krzyżem. Krzyż nas przerasta. Ale jest to możliwe, jeśli jesteśmy włączeni w niesienie krzyża przez Jezusa, w misterium Jezusa obecnego w Eucharystii, w codzienną adorację i komunię świętą.

Maryja została nam dana przez Jezusa pod krzyżem, abyśmy z Nią podejmowali krzyż. Maryja tak jak wstawiała się za uczniem Janem, tak samo wstawia się za nami, wyprasza nam Ducha Świętego. Ona pomaga nam wejść na drogę krzyża.

Przyjęcie daru krzyża wiąże się z przyjęciem daru skruchy. Św. Piotr, gdy okazał skruchę został wyzwolony z fałszu, pragnął odnowy serca. Skrucha nie jest poczuciem winy, ale dobroczynnym ukuciem serca, które otwiera nas na dar zmartwychwstania, przywraca pokój serca, uwalnia od ciężarów grzechu naszą duszę. Wszelkie odrodzenie wewnętrzne wypływa ze spotkania z Bożym Miłosierdziem. Prośmy o łaskę skruchy dla siebie i dla naszych trudnych bliźnich. Zamiast się na nich gniewać i złościć stańmy się Bożymi narzędziami wstawiającymi się za nich. Skrucha jest łaską, którą otrzymujemy na adoracji Jezusa. Kto wstawia się za bliźnich dozna działania mocy Bożej i uratuje świat.

Po konferencji przeszliśmy do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze i tam na ręce ks. biskupa Andrzeja Siemieniewskiego ponowiliśmy złożenie Aktu Zawierzenia się Maryi na wyłączną służbę Kościołowi.

Eucharystia w bazylice jasnogórskiej

W bazylice jasnogórskiej uczestniczyliśmy w Eucharystii pod przewodnictwem ks. biskupa Andrzeja Siemieniewskiego sprawowanej w intencji członków i sympatyków Ruchu Rodzin Nazaretańskich, byśmy wzięli udział w dziele zbawienia przez Eucharystię i zawierzenie się Maryi, naszej duchowej Matce.

W czasie homilii ks. biskup Andrzej przypomniał postawę uczniów po zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Zamknięci byli w Wieczerniku, pełni smutku i płaczący. Wcześniej przez trzy lata przebywali z Jezusem. On im pokazywał, że jest Synem Bożym, mówił do nich, czynił cuda. Żyjemy w świecie konfliktów dalekich i bliskich, które rzucają cień w nasze serca i nieraz z tego powodu jesteśmy pogrążeni w smutku i płaczący. Widzimy wielu ludzi wokół siebie przygnębionych, smutnych, nie wierzących, że może ich jeszcze coś dobrego spotkać.

Pewna grupa pielgrzymów wyruszała w drogę pełna optymizmu. Przez cały dzień dało im się we znaki zmęczenie, a pod koniec spadł deszcz. Prowadził ich przewodnik. Mógł ich pocieszyć w tani sposób opowiadając anegdoty, żarty. Pocieszył ich w inny sposób, dający nadzieję. Wszedł na wzgórze, rozejrzał się po okolicy, dostrzegł wieżę sanktuarium, do którego zmierzali i powiedzieć im: że już są blisko celu pielgrzymki.

Pokrzepienie dla smutnych i znękanych na duchu wyraża się w tym, że przewodnik wchodzi na „górę spotkania z Panem” i mówi, jaki jest sens poniesionych trudów i dokąd zmierzają. Zwiastunom z gór, stopom ich cześć, przyniosą nam wieść, że Jezus żyje. Takim zwiastunem dla uczniów była Maria Magdalena. Przyszła do smutnych apostołów i powiedziała im dobrą nowinę. Choć Wielki Piątek był czasem smutku, to krzyż nie był ostatnim słowem Boga. Jezus żyje, idzie do Galilei i tam go spotkacie.

Przyjeżdżamy na Jasną Górę, by usłyszeć Słowo, które stało się Ciałem. Jezus zasiadł po prawicy Ojca i obiecał nam zasiąść na tronach w niebie. Św. Maria Magdalena pokrzepiła apostołów. W auli ojca Kordeckiego też usłyszeliśmy słowo pokrzepienia. Potrzebne jest przebudzenie i energia, by wołać, że Jezus zmartwychwstał, że żyje.

Przygotowujemy się do Jubileuszu Odkupienia. Może będą się nas pytać, co to jest za Jubileusz? Możemy opowiedzieć o śmierci i zmartwychwstaniu Pana Jezusa, o Jego wstąpieniu do nieba, o tym, że zasiadł po prawicy Boga. Świętujemy różne rocznice i jubileusze, a ten Jubileusz jest najważniejszy, bo on dał początek chrześcijaństwu.

Kiedy w 1933 roku papież Pius XI ogłaszał Jubileusz 1900 lecia Odkupienia powierzył całą ludzkość Najświętszemu Sercu Maryi Panny. Teraz będziemy obchodzić 2 tysiące lat od ustanowienia Eucharystii, ustanowienia Kościoła. W czasie dziewięcioletniej Nowenny będzie 9 odcinków drogi. Potrzebny będzie nam przewodnik dodający ducha, abyśmy nie byli płaczący i smutni ale podniesieni na duchu, trwający na modlitwie, byśmy byli pewni, że Pan Jezus jest z nami. Do głoszenia Ewangelii są nie tylko powołani księża, ale też tacy, jak Maria Magdalena, która nie była księdzem. Ona oznajmiła uczniom: Widziałam Pana! I tak stała się Apostołką Apostołów.

Czy jak Maria Magdalena czuję się obdarzony misją i przywilejem, by pójść do płaczących i pogrążonych w smutku i oznajmić im, że Jezus żyje. Bądźmy podobni do Marii Magdaleny i mówmy innym: widzieliśmy Pana i to nam On oznajmił.

W godzinach popołudniowych ponownie spotkaliśmy się w auli Ojca Kordeckiego na modlitwę przed Najświętszym Sakramentem. Omówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a później na Błoniach jasnogórskich odmówiliśmy część chwalebną Różańca świętego.

Przy pomniku bł. ks. Stefana kardynała Wyszyńskiego ks. Dariusz Kowalczyk. Moderator krajowy RRN udzielił nam błogosławieństwa i udaliśmy się do domów.

.

Zapisane treści z konferencji pochodzą z ręcznych zapisków E. Myśliwiec i nie stanowią całości wypowiedzi. Na stronie rrn.info.pl można zapoznać z pełnym zapisem audio naszej pielgrzymki nagranym „na żywo”.

.