Archiwum

Pryscylla i Akwila - Kościół Domowy

Papież Benedykt XVI w katechezie z 7 lutego 2007r. tak mówił o nich:

Chrześcijaństwo wzrastało nie tylko dzięki apostołom, którzy je głosili. Aby mogło się zakorzenić wśród ludu i bujnie rozwinąć, konieczne było zaangażowanie tych rodzin, małżonków, wspólnot chrześcijańskich i wiernych świeckich, którzy przygotowali podłoże dla rozwoju wiary. Kościół zawsze wzrasta tylko w ten sposób. W szczególności ta para pokazuje, jak ważna jest działalność małżeństw chrześcijańskich. Kiedy mają oparcie w wierze i głębokiej duchowości, naturalną koleją rzeczy odważnie angażują się na rzecz Kościoła i w Kościele. (...) Z ich przykładu możemy wyciągnąć jeszcze jedną ważną naukę: każdy dom może stać się małym Kościołem. Zarówno w znaczeniu, że powinna w nim panować miłość chrześcijańska, którą cechuje altruizm i wzajemna troska, jak jeszcze bardziej w znaczeniu, że życie rodzinne oparte na wierze winno być skoncentrowane wokół Jezusa Chrystusa jako jedynego Pana. Nieprzypadkowo w Liście do Efezjan Paweł porównuje więź małżeńską do oblubieńczej komunii, jaka istnieje między Chrystusem i Kościołem (por. Ef 5, 25-33). Co więcej, możemy uważać, że Apostoł pośrednio wzoruje życie całego Kościoła na życiu rodzinnym. Kościół jest bowiem rodziną Bożą. A zatem czcimy Akwilę i Pryskę, bo dali przykład życia małżeńskiego odpowiedzialnie zaangażowanego w służbie całej wspólnoty chrześcijańskiej. Znajdujemy w nich wzór Kościoła, rodziny Bożej po wszystkie czasy.”

Historia Akwili i Pryscylli, żydowskiej pary małżonków należących do jednej z pierwszych wspólnot chrześcijańskich, przybliża nam relację między małżeństwami a Kościołem. Akwila i jego żona Pryscylla byli uciekinierami z Rzymu. Mieszkali w Koryncie, wielkim mieście portowym, którego „słodkie życie" niewiele różniło się od współczesnej swobody obyczajowej. Ich pierwsze spotkanie z chrześcijaństwem nastąpiło w miejscu pracy. Zajmując się produkcją namiotów zatrudnili Pawła, aby miał z czego żyć głosząc jednocześnie Ewangelię. To spotkanie wpłynęło na całe ich późniejsze życie, w którym coraz bardziej byli związani z życiem Apostoła. Pozwolili mu nawet zamieszkać w swoim domu. Ewangelia głoszona przez Pawła pojawiła się zarówno w miejscu pracy, jak też w domu. Religia zatem nie była dla nich już tylko kwestią uczęszczania do świątyni w dzień świąteczny, lecz dotyczy również życia w rodzinie.

W tym klimacie życia rodzinnego nie tylko otrzymuje się przesłanie ewangeliczne, lecz również przekazuje dalej świadectwo wiary. Widać to wyraźnie w postawie Akwili i Pryscylli wobec neofity Apollosa. Gdy Pryscylla i Akwila usłyszeli go, zajęli się nim i wyłożyli mu dokładniej drogę Bożą (Dz 18,26). Gościnność, która jest elementem typowym dla życia rodzinnego, zostaje przez nich podniesiona na wyższy poziom. Staje się szczególnym sposobem ewangelizowania w środowisku rodzinnym. Nie mamy tu do czynienia z jakąś wyjątkową postawą wobec Apollosa - zajęli się nim - podobnie jak to uczynili wcześniej z Pawłem. W rodzinie, bardziej niż gdzie indziej, można nie tylko usłyszeć Dobrą Nowinę, lecz doświadczyć, jak się nią żyje. Tutaj o wiele łatwiej dostrzec, czy deklaracje są wspierane przez czyny. Na bazie stosunków rodzinnych, jakie stworzyli ci małżonkowie, powstaje Kościół rodzinny.

Wdzięczność Apostoła Pawła, który stwierdza w liście do Rzymian Pozdrówcie współpracowników moich w Chrystusie Jezusie, Pryskę i Akwilę, którzy za moje życie nadstawili karku i którym winienem wdzięczność nie tylko ja sam, ale i wszystkie Kościoły nawróconych pogan (Rz 16, 3-4), świadczy o tym, że stanowili oni dla niego wsparcie i środowisko, w którym znalazł zrozumienie i przyjaźń. Podobnie dziś rodziny mogą stanowić środowisko, w którym także kapłani znajdują pomoc i w pewnym sensie rodzinę, gdy jest ona prawdziwym Kościołem Domowym. Apostoł Paweł z pewnością czerpał z tej znajomości nie tylko zachętę, ale i coś więcej, gdyż w swoich listach przesyła im pozdrowienia wielokrotnie. Z pewnością łączyła ich wzajemna miłość i pamięć w modlitwie.

Papież Franciszek, który w zeszłym miesiącu (24 lutego 2014) wydał swój List do rodzin, zwraca się do nich z prośbą o wsparcie modlitewne, gdyż dwa najbliższe Synody Biskupów będą właśnie poświęcone rodzinie. Pierwszy z nich dotyczy ewangelizacji. Wyraźnie więc można dostrzec, że wobec sekularyzacji i spychania Kościoła na margines współczesnego świata, powraca on do rodzin jako swego naturalnego środowiska, w którym skutecznie ewangelizuje i przez który skutecznie ewangelizuje.

(Pytania są tylko pomocnicze, jeśli zrodziły się inne refleksje to tym lepiej!) 

  1. W jaki sposób moja rodzina jest ewangelizowana i jak ewangelizuje?
  2. Czy i jak nasze małżeństwo stanowi oparcie i środowisko dla kapłanów?
  3. Czym jest gościnność w naszym domu, czy jest to dom otwarty?