Roważając Kantyk Zachariasza. Adoracja z 4 grudnia 2018

Adoracja Najświętszego Sakramentu
Zacisze, 4 grudnia 2018
Znalezione obrazy dla zapytania Z ciemności do światła powstań obrazy

Wstęp
    Panie Jezu, wierzę, że jesteś tutaj obecny w Najświętszym Sakramencie. Na krzyżu oddałeś  mnie w ręce swojej Matki, mówiąc: Oto Matka twoja. Ufasz, że przyjmę ten dar z radością i wdzięcznością. Dziękuję Ci, że uczyniłeś mnie dzieckiem Maryi.

Błogosławiony Pan Bóg, który oświeca tych, co w mroku i cieniu śmierci mieszkają.    
    Panie, Ty patrzysz na mnie i widzisz, co zostało we mnie z tego pierwszego zachwytu i gorliwości życia w komunii z Maryją.
Przepraszam Cię za brak posłuszeństwa Jej prowadzeniu, które ma miejsce gdy: modlitwa nie jest na pierwszym miejscu, gdy z obojętnością uczestniczę we Mszy świętej, gdy w czasie trudności nie ufam Maryi, kiedy jestem zdenerwowana, pełna goryczy, narzekań czy zwątpienia i próbuję sobie radzić po swojemu zamiast oczekiwać działania Jej i zawierzać się Jej. Przepraszam za brak miłości i zrozumienia dla drugiej osoby, za stawianie siebie na pierwszym miejscu i pychę. Przepraszam za dawanie złego przykładu i obojętność.

Błogosławiony Pan Bóg Wszechmogący, który przyrzekł, że z mocy nieprzyjaciół wyrwani, służyć Mu będziemy bez trwogi.
    Panie Jezu, ufam Tobie i chcę przyjść do Ciebie. Ty możesz rozwiązać wszystkie moje trudności, pokonać moją słabość i bezradność. Proszę Cię Maryjo o Twoją pomoc. Przyjdź do mnie i napraw wszystko to, co zmarnowałam. Na nowo rozpal we mnie ogień miłości do Boga. Chcę na nowo przyjąć ten wielki dar, dar prowadzenia mojej duszy przez Ciebie. Ufam, doprowadzisz mnie do Jezusa, że będziesz się za mną wstawiała, by Jezus udzielił mi swojego Ducha Świętego.

Błogosławiony Pan Bóg, który kieruje nasze kroki na drogę pokoju.
    Panie Jezu, Ty przyszedłeś z wysokości nieba, aby pochylić nade mną. Dziękuję Ci za Twoją wielką miłość. Dziękuję Ci za moją rodzinę. Za ludzi mi przyjaznych i trudnych. Dziękuję za wszystkie wydarzenia mojego życia, także za te niełatwe, bo wszystkie je otrzymałam od Ciebie, aby się nawrócić. Dziękuję Ci za Maryję, że Ją postawiłeś na drodze mojego życia, abym nie zginęla lecz mogła Ci służyć. Ty okazujesz mi swoje miłosierdzie.

Dzięki serdecznej litości naszego Boga, nawiedzi nas  z wysoka Wschodzące Słońce.
    Panie Jezu, Ty zawsze czekasz na spotkanie ze mną. Tak jak wszedłeś wraz z Maryją do Betlejem, tak samo chcesz wraz z Nią wejść do mojej niegościnnej duszy i przemienić ją ciepłem Bożej miłości. Zapraszasz do życia w przyjaźni z Tobą i z Maryją. Obym doceniła ten czas nawiedzenia. Czas prawdy o mnie i poznania Twojej miłości, czas podjęcia życia w bliskości z Tobą i z Maryją, czas pełnienia woli Bożej. Czas, który z hojnością mi udzielasz, rozświetlając moje życie swoim światłem.

Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków.
Amen.