Ewangeliczne drobne szczegóły. Adoracja 25.07.2018

 

ADORACJA WOŁOMIN 25.07.2018

Podobny obraz

O mój Jezu

Panie Jezu, uwielbiamy Cię za Twoją obecność w naszej adoracyjnej wspólnocie. Ty wciąż zabiegasz o świętość naszych wspólnot – rodzinnych czy kościelnych. Pragniesz abyśmy byli jedno, na wzór jedności Ojca z Synem i Duchem św., tak jak święta rodzina z Nazaretu, a także wspólnota uczniów, którą budowałeś, by później stała się Kościołem.

Papież Franciszek w adhortacji “O powołaniu do świętości w świecie współczesnym”, pisząc o świętości we wspólnocie wskazuje na kilka drobnych z pozoru szczegółów, wydarzeń, które są prawie niewidoczne w cieniu wielkich cudów Jezusa.

W tych drobnych wydarzeniach Ty sam Jezu uczysz i pokazujesz nam jakich nas pragniesz mieć w naszych wspólnotach.

Podążmy za tą myślą papieża.

Gromadzisz nas

1. Drobny szczegół, że na uczcie weselnej zaczęło brakować wina.

A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina».

Pan Bóg połączył małżonków, by dali początek nowej rodzinie, nowej wspólnocie. Niepostrzeżenie pojawia się pierwsza trudność, brak wina może skomplikować przyszłe relacje, może być zagrożeniem dla jedności rodziny.

Maryjo Ty dostrzegasz ten brak wcześnie, kiedy jeszcze niewielu go widzi.

Sama stajesz z tym drobnym jeszcze szczegółem przed Jezusem i z ufnością oczekujesz od Niego rozwiązania, tylko od Niego.

Ty dla naszych wspólnot jesteś Tą, która je chroni.

Ty nas zapraszasz, byśmy nasze szczegóły, szczegóły naszych bliskich oddawali z ufnością tylko Jezusowi.

Panie, Ty czekasz na mnie ze swoją łaską, chcesz być w moim życiu, we wszystkich szczegółach.

Dziękować Ci


2. Drobny szczegół, że zabrakło jednej owcy.

«Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie?

Rzeczywiście jedna owca to drobiazg - zaledwie jeden procent stada. Jeśli jeszcze zgubi się z własnej winy, to my moglibyśmy sobie ją odpuścić, dopilnować raczej pozostałych.

Ale Ty Panie jesteś święty i nie kalkulujesz w taki sposób. My za to nieraz dziwimy się, gorszymy, że z takim uporem szukasz i czekasz na grzesznika, a o nas jakby zapominasz.

Jezu Ty nam dajesz "pasterskie" obowiązki w naszych wspólnotach, w rodzinach, w Kościele.

Nie godzisz się byśmy kogoś spisywali na straty, zostawiali samemu sobie.

Każesz mi biegać i szukać po górach i na pustyni nawet moich nieprzyjaciół, bo to są owce z Twojej trzody, ukochane.

Pan jest Pasterzem moim


3. Drobny szczegół, że wdowa złożyła w ofierze dwa pieniążki.

«Prawdziwie powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie».

Jezu Ty zaliczasz tę wdowę do swojej wspólnoty, Przyznajesz jej wysokie miejsce, gdyż oddaje Bogu wszystko. Pragnie należeć do Boga i Jego ludu.

Jezu Ty patrzysz na serce człowieka. Widzisz miłą Bogu ofiarę nawet gdy inni jej nie doceniają, nie rozumieją. Zawstydzasz nas wszystkich, którzy myślimy wiele o zabezpieczeniu siebie i nie mamy nic do ofiarowania Bogu.

Maryjo naucz mnie ofiarowywać siebie Bogu.

Wszystko Tobie oddać pragnę

4. Drobny szczegół posiadania zapasu oleju do lamp na wypadek, gdyby oblubieniec się opóźniał.

...podobne będzie królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie pana młodego. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły z sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach.

Często porównujemy się z innymi we wspólnocie. Postępujemy zwykle tak jak większość, albo tak jak jest łatwiej. A Jezus mówi, że każdy musi sam zgromadzić oliwę, być zawsze blisko Niego, czuwać. Powinniśmy szukać wspólnoty, w której wiele osób jest blisko Jezusa. Wtedy jest ona dla nas wsparciem i pomocą w walce duchowej. W każdej wspólnocie nasza lampa powinna jasno płonąć, byśmy dawali świadectwo, że czuwamy, świadectwo dla tych, którzy jeszcze nie czuwają, aby się nawracali.

Prosimy Cię Jezu byśmy z naszą wspólnotą weszli ostatecznie z Tobą na ucztę niebieską.

Wszystkie moje troski

5. Drobny szczegół, aby zapytać uczniów, ile mają chlebów.

A gdy pora była już późna, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: Odpraw ich! Niech idą do okolicznych osiedli i wsi, a kupią sobie coś do jedzenia». Lecz On im odpowiedział: «Wy dajcie im jeść!» : «Ile macie chlebów? Idźcie, zobaczcie!»

Jezus pracuje cały dzień, naucza wielką rzeszę ludzi spragnionych pasterza. Jednak uczniowie nie czują się częścią tej wielkiej wspólnoty. Planują dla Pana spokojną kolację w swoim gronie.

A Jezus zaskakuje: teraz rozmawia specjalnie z nimi, z tą drobną garstką najbliższych przyjaciół: dziś jest nas więcej, mamy chleb, ryby, zaprośmy ich wszystkich. Uczniowie policzyli chleby i wiedzą, że Jezus karmi tysiące dzięki mocy Bożej.

Wy dajcie im jeść!". Ten drobny szczegół rozmowy z Panem, ma swoje konsekwencje do dziś, większe niż spektakularne nakarmienie 5 tysięcy ludzi.

Tak jak powiedział Jezus dziś funkcjonuje Kościół.

Panie Jezu, każdy, kto przychodzi do Ciebie zostanie nakarmiony.

Twój chleb niesie łaskę świętości dla rozdzielających i dla obdarowanych.

Chlebie najcichszy


6.
Drobny szczegół przygotowania żarzących się węgli, a na nich ryb, gdy czekał na uczniów o świcie.

A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. ...rzekł do nich: «Dzieci, czy macie co na posiłek?» Odpowiedzieli Mu: «Nie».
A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli żarzące się na ziemi węgle, a na nich ułożoną rybę oraz chleb.

Dzieci – zwraca się z czułością Ojca Jezus do dorosłych mężczyzn, którzy próbowali sami coś złowić w jeziorze. Są głodni, więc Ty Jezu rozpalasz ogień na brzegu, pieczesz rybę, dokładasz chleb i czekasz na głodnych z posiłkiem. To miłość, bliskość i czułość Boga – uczniowie mają znowu Pana, który ich zaprasza. Ten pozornie drobny szczegół usuwa w cień wielki cud połowu liczby 153 wielkich ryb w sieciach, który Jezus uczynił przed chwilą. Mają Pana i tylko to się liczy.

Miłość Twa

Rozważania przygotował: Tomasz Kosko