Trzy zapowiedzi męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa - Wieki Czwartek 2013

Wielki Czwartek 27 marca 2013 r

ADORACJA

Trzy zapowiedzi męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa

Wstęp

Pieśń: Witaj Jezu, dobrze, że jesteś. Witaj Zbawicielu czekaliśmy na Ciebie. Dobrze, że przyszedłeś.

Dziękuję Ci Panie Jezu, za to, że dziś w Wielki Czwartek gromadzisz nas, abyśmy mogli Cię wielbić za twoją wielką miłość.
W najbliższych dniach będziemy przeżywać szczególnie Twoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie.
Stając wobec wielkich wydarzeń naszej wiary, chcę zobaczyć, w Twojej obecności Panie, jaka jest moja postawa wobec Ciebie, który chcesz mnie zbawić. Dlaczego mi, powierzasz tajemnicę Swojego odejścia?
Panie Jezu, swoim uczniom trzy razy zapowiedziałeś Swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Chcę rozważyć te ewangeliczne wydarzenia przed Tobą.

Pierwsza zapowiedź Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa

Jezus udał się z uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze zapytał się uczniów: „A wy za kogo Mnie uważacie?” Odpowiedział Mu Szymon Piort: „Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego.” Jezus odpowiedział: „Błogosławiony jesteś Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec Mój, który jest w niebie.” I zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć, że będzie odrzucony przez starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie, że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: „Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie” Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: „Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki.

Wiara i wiedza Piotra pochodzi od Boga Ojca. Przyjaciel Ojca jest Twoim przyjacielem, więc wyjawniłeś przyjacielowi swoją tajemnicę. Lecz Piotr nie poczuł się zaproszony do przyjęcia zbawienia. Myślał, że jest tak wyjątkowym i może Ciebie pouczać. Nie zapytał Cię, dlaczego masz umrzeć. Piotr będzie musiał przejść przez wiele upokarzających doświadczeń, zanim ze łzami poprosi o przebaczenie i odda się do Twojej dyspozycji.
Panie, dopomóż mi otworzyć moje serce na Ciebie i szczerze rozmawiać z Tobą o moim życiu, i o potrzebie zbawienia mojej duszy.

Pieśń: Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.


Druga zapowiedź Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa

Podróżowali przez Galileję. Jezus mówił do swoich uczniów: „Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi, ci Go zabiją, lecz zabity trzeciego dnia zmartwychwstanie.” Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać. Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był już w domu, zapytał ich: „O czym to, rozprawialiście w drodze?” Lecz oni milczeli. W drodze bowiem posprzeczali się między sobą, o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich.”

Mogę sobie wyobrazić taką sytuację, ktoś bliski, mówi mi, że niedługo będzie cierpieć, i zginie, lecz mimo to zwycięży. A ja, nie reaguję? Tylko znaczące, skrępowane milczenie, a później szybko zmieniam trudny temat i przy tej osobie wdaję się z innymi w spór o pierwszeństwo.
Walka z innymi o pozycję i władzę zamyka także moje uszy na głos Boga. Wydaje się ten głos niezrozumiały, niewiele znaczący albo mało pilny. Łatwo mi odłożyć słuchanie Boga na później. Przecież się nie obrazi, zrozumie, że nie mam czasu. Wydaje mi się, że idę za Tobą i chcę Ci służyć, ale czy służę Tobie, czy sobie?
Dopomóż mi Panie zrezygnować ze wszystkiego, co buduje moje poczucie ważności i abym miał czas dla Ciebie.

Pieśń: Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

 

Trzecia zapowiedź Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pana Jezusa

A kiedy byli w drodze, zdążając do Jerozolimy, Jezus wyprzedzał ich, tak że się dziwili. Ci zaś, którzy szli za Nim byli strwożeni. Wziął znowu Dwunastu i zaczął mówić im, o tym, co miało Go spotkać: „Oto idziemy do Jerozolimy. Tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą poganom i będą z Niego szydzić, oplują Go, ubiczują i zabiją, a po trzech dniach zmartwychwstanie.” Wtedy zbliżyli się do Niego synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i rzekli: „Nauczycielu, użycz nam, abyśmy w Twojej chwale, siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twej stronie.” Jezus im odparł: „Nie wiecie, o co prosicie...Kielich mój pić będziecie.” Gdy Dziesięciu pozostałych to usłyszało, poczeli się oburzać na Jakuba i Jana. A Jezus rzekł do nich: „Kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie sługą waszym... Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.”

Panie Jezu, tak szybko chcesz dotrzeć do Jerozolimy. Spieszysz się, by zdążyć na czas, by nie ominęło Cię to, co zapowiadałeś. Uczniowie są strwożeni, widząc Twoją determinację. Po tej zapowiedzi śmierci, chcą zapewnić sobie dobre miejsce przy Tobie w niebie. Nie domyślają się, że być z Jezusem w niebie, to przejść z Nim tą samą drogą wiary i miłości, wyrzeczenia i służby oraz ofiarowania życia Bogu za braci.
Jezu spieszysz się, by wypełnić swoją misję. Czy ja też spieszę się, aby przejść za Tobą tą samą drogę wiary i miłości, wyrzeczenia i służby, ofiarowania swojego życia Bogu za moich bliźnich.
Dopomóż mi Panie, przejść przez życie podobnie jak Ty. Niech Twoja obecność będzie dla mnie zachętą i radością.

Pieśń : Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

Zakończenie

Panie, chcesz mieć we mnie przyjaciela, który Tobie powierza swoje życie, Oczekujesz, że Tobie zaufam. Szatan walczy, by nie myśleć na sposób Boży, ale na sposób ludzki. By skupiać się na tym, co zewnętrzne, zapominając o swojej duszy, za którą Ty, oddałeś Swoje życie.
Dopomóż mi Panie Jezu stanąć za Tobą, abyś skutecznie mógł obronić mnie przed nieprzyjacielem. Panie dopomóż mi otworzyć moje serce na Ciebie.
Dziękuję Tobie Panie za czas, który mi poświęcasz.

Pieśń: Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami. I Ty, któraś współcierpiała, coś pod krzyżem Syna stała, Matko Bolesna przyczyń się za nami.