Dlaczego warto pojechać na rekolekcje wakacyjne. Konf. 5.06.2018

Ks. Mieczysław Jerzak

Zacisze, 5 czerwca 2018

Święty Bonifacy

Św. Bonifacy (673 - 754)

Wielu z nas ma bogate doświadczenie w liczbie odbytych rekolekcji. Doświadczenia przeżyć duchowych głęboko wpisały się nam w pamięci i miały wpływ na nasze życie. Wiązały nas z Bogiem i Najświętszą Maryją Panną.

Przed nami nowe rekolekcje wakacyjne. W czasie ich trwania będziemy uczestniczyli w Mszach świętych, w adoracji Najświętszego Sakramentu, w konferencjach, grupach dzielenia, w nabożeństwach Drogi Światła i Drogi Krzyżowej, w czasie porannych medytacji będziemy rozważali słowa Pisma Świętego, a także poznawali nowe lub znane osoby. Te doświadczenia dawać będą nam poczucie bogactwa poznania i wiedzy. Istnieje też niebezpieczeństwo znudzenia się treściami, które już wcześniej poznaliśmy. Może nam się wydawać, że już nic nas nie zaskoczy. Pytamy się siebie: co nowego jeszcze możemy usłyszeć czy poznać? Warto mieć jednak inne spojrzenie na to, co możemy doświadczyć i usłyszeć w najbliższych rekolekcjach.

W jednym z programów radiowych znalazł się wywiad z młodą osobą, której ojciec był uzależniony od alkoholu. To doświadczenie skłoniło ją do podjęcia studiów na wydziale resocjalizacji, które zakończyła napisaniem pracy na temat: „Jak żyć i postępować z osobą uzależnioną w rodzinie”. Po zakończeniu studiów pani magister poznała mężczyznę uzależnionego od alkoholu i wyszła za niego za mąż, choć wiedziała, że związek z osobą uzależnioną nie należy do szczęśliwych i trwałych. Zdobyta wiedza o uzależnieniach i sposobach postępowania z osobami uzależnionymi okazała się niewystarczająca w praktyce jej życia. Okazało się, że nie potrafiła sobie poradzić z tym problemem.

Czy i my nie jesteśmy ludźmi napełnionymi wiedzą o sprawach duchowych? Czy potrafimy tę wiedzę zastosować w życiu? Jednak Bóg i Matka Boża wychodzą nam naprzeciw. Nie myślmy, że jeśli coś wiemy, to znaczy, że tym żyjemy.

Dobrze, że się wybieramy na rekolekcje, ale nasza świętość i zjednoczenie z Bogiem dokonuje się przez nowe wydarzenia, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Ludzie nie lubią poniedziałku, ponieważ zaczyna się nowy tydzień dostarczający nieznanych, nowych doświadczeń burzących nam spokojne zaplanowane życie. W zmieniających się okolicznościach wołajmy do Boga i do Maryi, zawierzajmy się im i podejmujmy nasze zadania. W ten sposób realizuje się nasza świętość.

Św. Bonifacy – Winfryd (673 - 754), patron dzisiejszego dnia, urodził się w Anglii. Został kapłanem w zakonie benedyktynów. Przez wiele lat był kierownikiem szkoły. W roku 718, gdy miał ok. 45 lat porzucił swoje ustabilizowane życie w Anglii i pojechał do Niemiec. Został apostołem Niemców. W krótkim czasie ochrzcił kilkaset tysięcy germańskich pogan. Założył wiele klasztorów. Był organizatorem struktur kościelnych. W wieku ok. 80 lat (kiedy inni podsumowują swoje życie i piszą testameny) wyruszył na misję ewangelizacyjną do Holandii (Fryzja). Tam został zamordowany wraz z 52 towarzyszami. Męczeńską śmiercią uwielbił Boga.

Niech Bóg będzie uwielbiony również przez nasze życie i naszą śmierć. Do świętości potrzebna jest wiedza, ale również doświadczenia, które przyjdą i będą nas motywowały do zawierzenia się Bogu i Matce Bożej. Bóg zaprasza nas do nowych doświadczeń, w których chce nam towarzyszyć. Nie wiemy, co będzie, nie przewidzimy wszystkiego, nie musi się spełnić wszystko, co zaplanowaliśmy. Bóg przychodzi niespodziewanie z wydarzeniami, które mogą nas cieszyć i być wyzwaniem. Ważna jest modlitwa zawierzenia Jezusowi i Maryi. Wielu świętych tak postępowało.

Podobnie postępował św. Juan Diego, którego Maryja prosiła o udanie się do biskupa i przekazanie Jej prośby. Kiedy nie udało mu się przekonać biskupa, prosił Matkę Bożą o wyznaczenie innego, bardziej godnego posłańca, który wypełni zadanie. Maryja oczekiwała ze strony Juana zawierzenia i zaufania. Pomimo zawirowań Juan podjął na nowo misję, mając wizerunek Maryi odciśnięty na płaszczu (choć jeszcze o tym nie wiedział). Podjął się tego zadania ufając Maryi i dał nam przykład modlitwy zawierzenia.

Maryjo prowadź nas w tych dniach rekolekcji, ucz i wspieraj szczególnie wtedy, kiedy będziemy załamani i zniechęceni. Bądź z nami i ucz nas wypełniania woli Bożej. Amen