Sakrament kapłaństwa. Konf. 7.02.2017

Konferencja ks. Mieczysława Jerzaka

Zacisze, 7 lutego 2017

http://www.rrnpraga.pl/index.php?view=image&format=raw&type=img&id=116&option=com_joomgallery&Itemid=880

Sakrament kapłaństwa

Pewien ksiądz posługujący w jednym z krajów zachodnioeuropejskich opowiedział, jak przyszedł do niego dziennikarz z zamiarem przeprowadzenia wywiadu. Rozpoczął go szokującym stwierdzeniem: „Jeśli dziś publicznie ukrzyżuję księdza, czekają mnie sukcesy i nagrody. Jeśli księdza pochwalę, to mnie ukrzyżują!”. Dziennikarz miał przeprowadzić wywiad w taki sposób, aby zdyskredytować księdza, bo inaczej jego redakcja będzie mu robić wymówki, albo nie zapłaci.

Św. Paweł Apostoł narodów jest autorem wielu listów skierowanych do gmin chrześcijańskich. Zawierają one naukę o zbawieniu, ale też dostarczają nam wiele informacji o samym autorze. Pisze on wprost o sobie, jakim był gorliwym wyznawcą religii żydowskiej, jak zapalczywie zwalczał pierwszych chrześcijan. Pisze o spotkaniu Chrystusa w drodze do Damaszku. Św. Paweł dzieli się swoimi odczuciami, trudnościami i radościami, jego wypowiedzi są bardzo osobiste. W jednym z nich znajdujemy takie świadectwo: „Bracia nie przyszedłem do was, aby błyszcząc słowem i mądrością głosić wam świadectwo Boże. Postanowiłem bowiem, będąc wśród was, nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego. I stanąłem przed wami w słabości i w bojaźni, i z wielkim drżeniem. A moja mowa i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej” (1 Kor 2, 1-5). Jezus wybrał św. Pawła nie w czasie swojego ziemskiego życia, ale po Zmartwychwstaniu, w drodze do Damaszku.

Sakrament kapłaństwa został ustanowiony na mocy słów Pana Jezusa w czasie Ostatniej Wieczerzy: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19). Sakrament kapłaństwa jest jednym z najważniejszych charyzmatów naszego Ruchu. Kapłaństwo nie jest powodem do wywyższania się wobec wierzących czy niewierzących. Św. Paweł mówi o sobie, jako o ostatnim z apostołów, ponieważ wcześniej prześladował wyznawców Chrystusa. Pamiętał o swojej przeszłości i o swoich grzechach.

Każdy z nas na pewno spotkał takiego kapłana, którego postawa, sprawowanie Mszy świętej, udzielanie sakramentu pokuty, rozmowa duchowa przybliżyła do Pana Boga. Takiego kapłana wspominamy z wielką wdzięcznością. Słowa, które głosił były wspaniałym zrealizowaniem się tego, co dał kapłanowi Pan Bóg, a otrzymana łaska okazała się ponad miarę, nawet ponad to, czego oczekiwaliśmy.

Kapłan nie z siebie ma godność, ale został nią obdarowany przez Chrystusa. Tego daru nie można kupić, ani zdobyć, nie otrzymuje się go za zasługi, ani nie dziedziczy. Został on dany za darmo, na skutek wybrania przez samego Jezusa. Jest to Boże powołanie i wezwanie. Kapłan ma głosić Chrystusa, sprawować Najświętszą Ofiarę za zbawienie nasze i całego świata. Ten dar jest nie tylko dla kapłana, ale też dla nas. Przez tego pośrednika otrzymujemy przebaczenie grzechów, łaskę Bożą, karmieni jesteśmy Najświętszym Ciałem Chrystusa. Jak patrzymy na kapłana? Czy widzimy w nim Chrystusa, który posługuje się tym narzędziem, by prowadzić nas do siebie?

Św. Faustyna w "Dzienniczku" pisała między innymi o kapłaństwie. Z lektury możemy dowiedzieć się, w jaki sposób święta widziała rolę kapłana, w tym rolę swojego spowiednika bł. ks. Michała Sopoćki. Uznawała, że przez tego pośrednika mówi do niej sam Chrystus, a to miało dla niej wielkie znaczenie. Św. Faustyna pisze w "Dzienniczku": "o wiele więcej byłoby dusz świętych, gdyby było więcej kierowników [duchowych] doświadczonych i świętych. Niejedna dusza szczerze dążąca do świętości, nie umie sobie poradzić sama, gdy przyjdą chwile doświadczeń i opuszcza drogę doskonałości. O Jezu, daj nam kapłanów gorliwych i świętych".

Dokumenty Kościoła mówią o tym, że w czasie święceń kapłańskich dusza ochrzczonego mężczyzny ochrzczonego zostaje naznaczona niezatartym znakiem przez Ducha Świętego. Nikt nie może wymazać tego znamienia. Nawet gdyby papież, czy biskup zwolnił go z kapłańskich funkcji, to znamię nadal pozostaje. Dlatego w nadzwyczajnych sytuacjach, w zagrożeniu życia może udzielić ważnego i godnego rozgrzeszenia poszkodowanej osobie.

Działanie Ducha Świętego jest obecne w życiu kapłańskim. Chociaż jako człowiek może zawodzić, to Bóg nadal będzie mógł skutecznie posługiwać się swoim narzędziem. Mocą Ducha Świętego chleb i wino przemienia się w Ciało i Krew Chrystusa. Działanie Ducha Świętego kapłan może odczuć w czasie wykonywania swoich obowiązków np.: przy administrowaniu parafią, sprawowaniu sakramentów, katechizacji, głoszeniu Słowa Bożego. Nawet kiedy trudne wydarzenia wywołują emocjonalne poruszenie, to odwołanie się do pomocy Boga z prośbą o mądrość, o Boże prowadzenie, czy by Bóg przemówił sam, powodują, że łaska Ducha Świętego go ogarnia i może swoimi słowami dotrzeć do ludzi.

Kapłan jest w szczególny sposób wezwany do tego, aby to co sam głosi, wypełniał w swoim życiu. On więcej wie, niż każdy inny człowiek. Dlatego tym większy  musi podjąć wysiłek, pracę nad sobą, aby słowa, które głosi wypełniały się w jego życiu.

Możemy się siebie zapytać, czy modlimy się za kapłanów, za swoich spowiedników, kierowników duchowych. Św. Faustyna często modliła się za kapłanów, a szczególnie przed spowiedzią. Św. Paweł podkreślał: „Moja mowa i moje głoszenie nauki nie miały nic z uwodzących przekonaniem słów mądrości, lecz były ukazywaniem ducha i mocy, aby wiara wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej”. Módlmy się za kapłanów nie tylko z powodu specjalnych okazji takich jak: imieniny, rocznice, Wielki Czwartek, ale częściej. Aby spełniła się wola Boża względem nich, by ich dusze postępowały w umiejętności świętych i by każdego dnia zbliżali się, a także i nas do Boga.